fbpx

KALINA JĘDRUSIK

Gdy wychodzi zza kulis, magnetyzuje, gdy stoi, mówi, wykonuje najprostsze gesty, skupia uwagę widzów. Elektryzuje panów i oburza panie. Jej głęboki dekolt, długie rzęsy i namiętny głos bywały tematem wagi państwowej i zagrożeniem dla publicznej moralności. Potrafiła opowiedzieć obrzydliwą historię gorszącą kobiety, być wulgarną ale i prawdziwą, dobrą osobą ze wspaniałym talentem aktorskim. Wnosiła koloryt do bezbarwnej rzeczywistości PRL-u.

Kalina Jędrusik była porównywana do polskiej Marilyn Monroe, gwiazda teatru i telewizji, a wreszcie kobieta świadoma swojej wartości i żyjąca według własnych reguł. Inspirowała się Brigitte Bardot, ale na kształtowanie jej legendy duży wpływ miał jej małżonek – Stanisław Dygat, pisarz, dramaturg i scenarzysta. Mówiło się, że to „dziwne małżeństwo”, a małżonkowie prowadzili otwarty związek.

Perfekcyjnie zagrała amantkę Joannę w “Lekarstwie na miłość”. 43 sekundy artystki kąpiącej się w wannie – co prawda w zasłaniającej ciało pianie – były w czasie PRL-u szokiem. Drugą poważną rolą była postać osamotnionej żony trenera Księżaka w Jowicie ukazując bogatą serię emocji. Do dzisiaj cieszą się popularnością wykonania utworów, m.in. „Bo we mnie jest seks” czy „Do ciebie szłam” podczas występowania w Kabarecie Starszych Panów. 

Świetnie spełniała się zarówno na teatralnej scenie, jak i na małym ekranie, ale sama uważała, że nigdy nie otrzymała głównej, idealnej dla niej roli. Publiczność ją kochała, czego dowodem jest m.in. Złota Maska, czyli nagroda „Ekspresu Wieczornego”, którą otrzymała w 1962 roku jako najlepsza aktorka telewizyjna. Z kolei rok później uhonorowano ją Srebrną Maską.

Niemoralna i bezkompromisowa, to nikt inny niż ona. Dla dzisiejszych kobiet byłabym wyznacznikiem wolności słowa, prawdziwej kobiecości i prekursorem akceptowania swojego ciała.

Kalina Jedrusik. Bo dla niej kobieta powinna... nic nie powinna!
Kalina Jędrusik